
Powtórka z (nieodległej) historii. Kalendarz rozgrywek Fortuna Pucharu Polski i PKO BP Ekstraklasy sprawił, że obie drużyny spotykały się drugi raz w ciągu niespełna tygodnia. Cztery dni wcześniej, w walce o ligowe punkty, Jagiellonia pokonała Wartę w Grodzisku Wielkopolskim 2:1. Tym razem – już przed własną publicznością – ponownie okazała się lepsza, nie tracąc przy tym jednak bramki. I choć mecz w Białymstoku nie stał na najwyższym poziomie (w pierwszej połowie żadna z drużyn nie oddała ani jednego celnego strzału), skromna grupa kibiców, którzy nie przestraszyli się grudniowych mrozów i zameldowali się tego wieczoru na trybunach, mogła być usatysfakcjonowana z awansu swoich ulubieńców do najlepszej ósemki Pucharu Tysiąca Drużyn.
32
M. Matysik
16
M. Sáček
10
A. Pululu
19
P. Olszewski
77
W. Łaski
18
T. Kupisz
1
Z. Alomerović
21
K. Toporkiewicz
98
V. Matheus
Grudniowy termin i wieczorna pora nie rozpieszczały piłkarzy, którzy musieli rozgrywać spotkanie przy temperaturze –7 stopni Celsjusza.
W szatni powiedziałem chłopakom, że jestem dumny ze zwycięstwa, z tego, w jaki sposób grają, a także jak wyglądają pod względem mentalnym. Wszyscy byli skupieni na tym, żeby grać dobrze. Jesteśmy wierni swojej filozofii niezależnie od okoliczności, panujących warunków atmosferycznych i za to dziękuję zespołowi.
Za nami trudne spotkanie, wiedzieliśmy jakie atuty ma Jagiellonia. Z przebiegu dwóch meczów byliśmy się w stanie jej przeciwstawić, ale takie gole, jak choćby ten Imaza to duża sprawa i trudno to wybronić. Duże słowa uznania dla Jagiellonii. Jest tutaj duża jakość, zwłaszcza gdy widzimy rozegranie piłki od tyłu.
Jeszcze w maju 2023 roku grali do jednej bramki. W przerwie letniej zakończyła się jednak czteroletnia przygoda czeskiego pomocnika z Jagiellonią i z Białegostoku przeniósł się do Poznania. Přikryl w starciu z byłymi kolegami nie mógł liczyć na taryfę ulgową. Dość powiedzieć, że był bodaj najczęściej faulowanym zawodnikiem na boisku. Bardziej „nieuchwytny” dla rywali okazał się Portugalczyk w ekipie gospodarzy. Nené długo był co prawda niewidoczny, ale w odpowiednim czasie dał o sobie znać, notując na koncie asystę i bramkę.
Nie czuje się jak główny bohater tego meczu. Cieszę się, że mogłem pomóc drużynie. Szczerze powiedziawszy to nie był jeden z moich najlepszych meczów, ale czasem tak jest, że nie grasz wybitnych zawodów, ale strzelasz gola i asystujesz.
Spotkanie było wyrównane. Mieliśmy swoje szanse, tak jak Jagiellonia. Stracona bramka po rzucie rożnym – na pewno dało się jej jakoś zapobiec. Później gospodarze przejęli inicjatywę. Skontrowali nas raz, kiedy poszliśmy do przodu, żeby wyrównać i strzelili drugiego gola. Szkoda, bo odpadamy z pucharu, a po tym ligowym spotkaniu czuliśmy, że możemy dzisiaj wygrać i spełniać nasze marzenia. Dobrze zakładaliśmy pressing i myślę, że Jagiellonii było ciężko spod niego wychodzić. Zabrakło „kropki nad i” jak odbieraliśmy piłkę i wchodziliśmy w pole karne. Dogrania albo szybszej decyzji o strzale. Ale musimy to jeszcze przeanalizować i wyciągnąć wnioski.
► 107. mecz Jagiellonii w Pucharze Polski
► 80. mecz Warty w Pucharze Polski
► 90. mecz Jagiellonii w PP bez remisu
► 11. mecz Jagiellonii w PP na własnym boisku ze strzelonymi dokładnie 2 bramkami
► 10. mecz Jagiellonii w 1/8 finału PP bez porażki
► Szósty mecz Warty w 1/8 finału PP i szósty bez remisu
► 50. zwycięstwo Jagielloni w PP
► Pierwszy gol był bramką nr 160 strzeloną przez Jagiellonię w PP
► Piąta kolejna porażka Warty w meczu 1/8 finału PP (wyśrubowany rekord klubowy)
► Trzeci kolejny mecz Warty w 1/8 finału PP bez strzelonej bramki (wyśrubowany rekord klubowy)
► Pierwszy mecz tych drużyn w Pucharze Polski
► Pierwsza wygrana Jagiellonii w 1/8 finału PP na własnym boisku w rozmiarze 2:0
► Pierwsza porażka Warty w meczu 1/8 finału PP w rozmiarze 0:2, a zarazem pierwsza różnicą 2 bramek
► Drugi gol był bramką nr 11 straconą przez Wartę w meczach 1/8 finału PP
► 10. porażka Warty w PP różnicą 2 bramek
► Siódmy mecz Jagiellonii w 1/8 finału PP na własnym boisku (na 8 wszystkich) bez remisu, jedyny remis to 2:2 po dogrywce z Lechią Gdańsk w sezonie 2012/13 i wygrana w rzutach karnych 5:4