
Celujący w pierwszy w historii klubu tytuł – wicemistrzowie Polski z Częstochowy nie mieli łatwego zadania. Walkę o ligowe punkty musieli bowiem łączyć z rywalizacją za granicą. W eliminacjach Ligi Konferencji Europy spisywali się na razie bardzo dobrze. Po wyeliminowaniu kazachskiego FK Astana, trzy dni przed meczem z Górnikiem odnieśli cenne zwycięstwo w słowackiej Trnawie ze Spartakiem (2:0). Dlatego w Zabrzu trener Marek Papszun zdecydował się mocno przemeblować skład. Efekt – ani jednego celnego strzału i wynik 0:1 w pierwszej połowie. W przerwie szkoleniowiec gości dokonał korekt w zestawieniu i na drugą część zespół spod Jasnej Góry wyszedł odmieniony. Jednak mimo wielu okazji i wyraźnej przewagi, goście nie zdołali odwrócić niekorzystnego rezultatu. Z trzech punktów mogli się cieszyć podopieczni Bartoscha Gaula.
► Mimo, że był to mecz 4. kolejki, obie drużyny miały do tej pory rozegrane tylko po dwa spotkania. Raków z powodu udziału w eliminacjach europejskich pucharów przełożył wyjazdowe starcie z Piastem Gliwice, a Górnik nie pojechał do Gdańska na mecz z Lechią (zespół z Trójmiasta również walczył o awans do Ligi Konferencji Europy).
7
D. Pacheco
96
R. Dadok
6
K. Kubica
21
P. Krawczyk
77
J. Szymański
1
D. Bielica
22
D. Stalmach
23
J. Mvondo
24
K. Kolanko
Szlagier w Zabrzu prowadził najlepszy polski sędzia – Szymon Marciniak.
Cieszę się, że drugi raz z rzędu zagraliśmy na „zero z tyłu”. Ciężko zapracowaliśmy na to zwycięstwo, bo to nie było takie pewne. Zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę, z dużą intensywnością, mieliśmy też duże posiadanie piłki. Również w defensywie mieliśmy wszystko pod kontrolą. W drugiej połowie Raków zmienił swoją grę, ale widzieliśmy naszą drużynę, która pracowała razem, na wynik i na trzy punkty.
To był słaby mecz w naszym wykonaniu. Pierwsza połowa – bez kultury gry, dużo nerwowości, mało zawodników, którzy mieli odpowiednią jakość. Na domiar złego daliśmy sobie strzelić gola przed zejściem do szatni. Po zmianach, w drugiej połowie było więcej energii, złapaliśmy dobry rytm i można było zdobyć bramkę. Jednak trochę przekombinowałem, zmieniłem strukturę. Niepotrzebnie zdjąłem Sebastiana (Musiolika – przyp. red.) i to się trochę rozleciało.
Mecz w Zabrzu cieszył się dużym zainteresowaniem kibiców. Z trybun na żywo śledziło go blisko 17 tysięcy widzów.
Znaleźć się w dobrym miejscu i we właściwym momencie – to klucz do sukcesu w piłce nożnej. W meczu Górnika z Rakowem tę zasadę wprowadził w życie jeden z najmłodszych zawodników na boisku. 21-letni Aleksander Paluszek nie dość, że bez zarzutu spisywał się w defensywie, to jeszcze tuż przed przerwą, po rzucie rożnym, precyzyjnym strzałem głową otworzył wynik. Dla urodzonego we Wrocławiu zawodnika było to pierwsze trafienie w ekstraklasie. Losy meczu po zmianie stron mógł odmienić – wprowadzony w przerwie – Vladislavs Gutkovskis. Reprezentant Łotwy stanął oko w oko z Kevinem Brollem, ale jego lob okazał się niewystarczająco precyzyjny.
Czyste konto to najlepsze co może się zdarzyć dla obrońców i dla całego zespołu. Mój pierwszy gol – to fantastyczne uczucie. No i wygrana z bardzo dobrą drużyną. Analizowaliśmy ostatni mecz Rakowa, w którym stracili dwie bramki ze stałych fragmentów. Wiedzieliśmy gdzie tę piłkę trzeba dostarczyć. No i zrobiliśmy to.
Fajnie, że nam wpadło ze stałego fragmentu, bo z Rakowem ciężko z gry gdzieś tam się przedostać. Tak naprawdę mieliśmy jedną sytuację „Włodara” (Szymona Włodarczyka – przyp. red.), gdzie wyszedł sam na sam. Raków dobrze broni, dobrze biegają bez piłki i zamykają strefy. Starałem się pobudzać chłopaków, bo mieliśmy dwie-trzy takie proste straty, gdzie przeciwnik zagrywał prostopadłe piłki, które wybijaliśmy w ostatniej chwili. W każdym meczu musimy udowadniać, że to idzie w dobrym kierunku. Nie możemy się zachłysnąć dzisiejszą wygraną.
► Tylko w jednym meczu tych drużyn w ekstraklasie Raków strzelił więcej niż 2 bramki – w wygranym 3:1 w Zabrzu w sezonie 2020/21
► W ostatnich 6 meczach tych drużyn w Zabrzu Górnik strzelał minimum 1 bramkę
► W meczach tych drużyn w Zabrzu nigdy nie padł bezbramkowy remis
► Tylko w jednym meczu tych drużyn w Zabrzu Górnik strzelił więcej niż 2 bramki – w wygranym 4:1 w sezonie 2019/20
► W ekstraklasowych meczach tych drużyn w Zabrzu padło dotychczas 20 bramek
► Raków stracił bramkę nr 300 w całej historii występów w ekstraklasie
► Górnik tylko raz zremisował z Rakowem w Zabrzu – 1:1 w poprzednim sezonie
► Górnik zremisował dokładnie 1/4 wszystkich meczów z Rakowem w ekstraklasie (4/16)
► Górnik przegrał dokładnie 1/3 wszystkich meczów z Rakowem w Zabrzu (3/9)
► Górnik w meczach z Rakowem w Zabrzu wygrywał 5 razy więcej niż remisował (5/1)
► Górnik w meczach z Rakowem w Zabrzu przegrywał 3 razy więcej niż remisował (3/1)
► Górnik po tej kolejce był jedyną drużyną w tabeli bez straconej bramki na wyjeździe