Kiedy na stadion przedostatniej drużyny zaplecza ekstraklasy przyjeżdża jeden z faworytów do wywalczenia tytułu mistrza Polski, ze wskazaniem faworyta nie może być problemu. Futbol jest jednak grą nieprzewidywalną, w której z pozoru oczywiste prognozy często nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości. Tak właśnie było w Głogowie, gdzie miejscowy Chrobry przez ponad 70 minut skutecznie neutralizował atuty Lecha. Ostatecznie poznaniacy wyrwali wygraną, ale trener Dariusz Żuraw nie mógł być zadowolony z postawy swoich podopiecznych. Inaczej niż Ivan Đurđević. Serb, który jako piłkarz sześć lat spędził przy Bułgarskiej, a później w ekipie Kolejorza pracował jako szkoleniowiec, dobrze rozpracował rywala i tak naprawdę niewiele zabrakło, by jego zespół sprawił niespodziankę.
28
K. Kubica
10
G. Artigas
17
M. Kulchawy
77
D. Piła
25
M. Szromnik
99
D. Kowalczyk
16
R. Mandrysz
21
M. Pawlik
6
J. Ratajczak
Być może wtorkowy, popołudniowy termin sprawił, że mecz Chrobrego z jedną z czołowych drużyn w kraju, nie przyciągnął na trybuny tłumów. Spotkanie na żywo śledziło niespełna półtora tysiąca kibiców.
Byliśmy bardzo skoncentrowani, ponieważ graliśmy u siebie i chcieliśmy zaatakować pressingiem od początku. Pierwsza połowa była według mnie wyrównana. Lech nie mógł się łatwo dostać pod naszą bramkę i ogólnie można powiedzieć, że spotkanie było wtedy nudne. W drugiej połowie już mieliśmy małą wymianę ciosów, my mieliśmy swoje okazje, ale z upływem czasu widać było zmęczenie po ostatnim meczu i Lech zaczął przeważać fizycznie. Wykorzystali nasze błędy, ale myślę, że zagraliśmy na miarę naszych możliwości.
Na odprawie mówiłem chłopakom, że muszą być cierpliwi i grać swoje. Jak się okazało tak właśnie było. Spodziewaliśmy się, że Chrobry będzie grał bardziej defensywnie i to my będziemy prowadzili grę. Zdobyliśmy w końcu tę pierwszą bramkę, potem poszła druga i były szanse na kolejne. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy i jesteśmy w kolejnej rundzie. W pierwszym składzie mieliśmy sześciu młodzieżowców, a pod koniec aż ośmiu. To bardzo cieszy.
Dzieliło ich siedem lat, łączył fakt, że obaj piłkarskiego fachu uczyli się w akademii Lecha. Drewniak w ekstraklasie zadebiutował w 2012 roku, ale wielkiej kariery w pierwszej drużynie nie zrobił. Piłkarzem Kolejorza formalnie był do 2017 roku, ale w tym czasie był wypożyczany do Górnika Zabrze, Chrobrego i Górnika Łęczna. Po ostatecznym pożegnaniu z Poznaniem związał się z Cracovią, z której później trafił do Głogowa. Na więcej szans w ukochanym klubie liczył Skrzypczak. Jak mocny był jego emocjonalny związek z Lechem można było zauważyć niedługo po końcowym gwizdku, kiedy to ciesząc się z debiutanckiej bramki, nie krył łez wzruszenia.
Zupełnie w tym momencie oszalałem. Pobiegłem w stronę sektora naszych kibiców. Chyba… Tak mi się wydaje. Sam już nie jestem tego pewien. Tata też na pewno był gdzieś tam obok. Byłem w takiej euforii, że szczerze mówiąc nawet go nie widziałem.
► Drugi mecz tych drużyn w Pucharze Polski, pierwszy w 1/16 finału w sezonie 2011/12: Chrobry – Lech 0:3, druga porażka Chrobrego i drugi mecz tej drużyny bez strzelonej bramki
► 53. mecz Chrobrego w PP
► 182. mecz Lecha w PP
► 13. mecz Chrobrego w PP bez strzelonej bramki
► 10. mecz Chrobrego w PP bez strzelonej bramki na własnym boisku
► 90. wyjazdowy mecz Lecha w PP ze strzeloną bramką
► 13. porażka Chrobrego w PP na własnym boisku
► Szósty mecz Chrobrego w 1/32 finału PP na własnym boisku, połowa z nich to porażki i połowa bez strzelonej bramki
► 99. zwycięstwo Lecha w PP
► Dziewiąty kolejny awans Lecha w 1/32 finału PP, pierwsze trzy mecze na tym etapie rozgrywek to porażki