pajor.jpgpajor.jpg
Kroniki3 grudnia 1996
3 grudnia 1996
Autor: Krzysztof Jaśniok
Data dodania: 3.12.2023
FOT. PZPNFOT. PZPN

Na taką gwiazdę polski futbol czekał długie lata. Przez całe dekady bowiem, gdy ktoś pytał młodzież o piłkarskich idoli, padały nazwiska: Lubański, Deyna, Boniek, Lewandowski. Sami faceci! Jej udało się przełamać męską hegemonię. Coraz więcej dziewczyn, które marzą o wielkiej karierze, mówi: chcę grać i strzelać gole jak Ewa Pajor! 3 grudnia napastniczka Wolfsburga świętuje 27. urodziny. A jak gra i strzela? Oto dziesięć najpiękniejszych bramek, jakie zdobyła w meczach reprezentacji.

 

Włocławek, Polska – Mołdawia 4:0 (2016)

Mecz w eliminacjach Euro 2017. Odbył się trzy lata po tym, jak sięgnęła po swój pierwszy wielki sukces – mistrzostwo Europy do lat 17, a przy okazji po nagrodę UEFA dla najlepszej piłkarki na Starym Kontynencie w tej kategorii wiekowej. Młoda napastniczka reprezentacji Polski otworzyła wynik, potężnym strzałem posyłając piłkę pod poprzeczkę. Asystę przy tym golu zanotowała doświadczona zawodniczka Cloppenburga, Agnieszka Winczo.

1:0 Gol E. Pajor, asysta A. Winczo

Łęczna, Polska – Białoruś 4:1 (2017)

Już w początkach kariery mówiono o niej „Lewandowski w spódnicy”. Nie tylko dlatego, że znakomicie grała w piłkę. Podobnie jak młody RL9 była specjalistką od strzelania goli w debiucie. Do siatki trafiła (i to dwa razy!) jako piętnastolatka w swoim premierowym meczu Ekstraligi, a potem w pierwszym w życiu występie w dorosłej reprezentacji. W spotkaniu z Białorusią w eliminacjach mistrzostw świata 2019 zdobyła dwie bramki. Tę na 4:1 – po kapitalnym rajdzie przez pół boiska.

4:1 E. Pajor po podaniu E. Kamczyk

Ostróda, Polska – Irlandia 4:0 (2018)

Irlandia to jak wiadomo Zielona Wyspa, a kolor ten jest wyjątkowo bliski jej sercu. Gdy miała 19 lat, została bowiem zawodniczką Wolfsburga, którego barwy są zielono-białe. Pięć razy sięgnęła z nim po mistrzostwo i ośmiokrotnie po Puchar Niemiec, a w sezonie 2018/19 zdobyła tytuł królowej strzelczyń Bundesligi. Ale jak trzeba, to i Zielonym potrafi zajść za skórę. W towarzyskim meczu z rodaczkami Roya Keane’a strzeliła pięknego gola, uderzając z woleja.

4:0 Gol E. Pajor

Lublin, Polska – Włochy 1:1 (2019)

Takie zawodniczki jak ona chętnie się ogląda. Nic więc dziwnego, że na towarzyskie spotkanie z Italią przyszło tamtego kwietniowego wieczora dokładnie 7205 widzów – to była największa frekwencja, jaką zanotowano na meczu piłkarskim kobiet w Polsce. Ewa ich nie zawiodła. Dwie minuty po tym, jak biało-czerwone straciły gola, dopadła do bezpańskiej piłki i kapitalnym strzałem z powietrza przełamała ręce włoskiej bramkarki.

1:1 Gol E. Pajor, asysta A. Winczo

Warszawa, Polska – Mołdawia 5:0 (2020)

„Hat-trick? Najważniejsze było zwycięstwo i to, że w pierwszej połowie zagrałyśmy naprawdę dobrze. Fajnie grało się w Warszawie i mamy nadzieję, że jeszcze tu wrócimy. Być może na inny stadion?” – pytała po tym spotkaniu, rozegranym w ramach eliminacji Euro 2021. Strzeliła w nim trzy gole, z których ostatni był dość nietypowy. Mołdawska bramkarka wybiła piłkę niemal na środek boiska, skąd Gabriela Grzywińska głową posłała ją z powrotem w pole karne, gdzie już była Pajor. Piękna akcja. Z pewnością godna występu na Narodowym.

5:0 Gol E. Pajor, asysta G. Grzywińskiej

Łódź, Polska – Szwecja 2:4 (2021)

Urodziła się w Turku, ale dzieciństwo spędziła we wsi Pęgów w województwie łódzkim. Umie więc wydoić krowę i wie, jak przewracać siano na łące. Pracy na roli jednak nie wspomina najmilej: „Mój tata miał buraki, nawet nie wiem, ile hektarów. No, po prostu trzeba było iść w pole i wyrywać chwasty. Całymi dniami je wyrywaliśmy” – wspominała w wywiadzie dla Radia Meteor. Na szczęście kopanie piłki szło jej lepiej niż jesienne wykopki. I główkowanie też. Oto bramka, jaką zdobyła w towarzyskim meczu z jedną z najlepszych drużyn świata.

2:2 Gol E. Pajor, asysta Z. Buszewskiej

Kartagena, Polska – Czechy 5:0 (2021)

To właśnie w starciu z naszymi sąsiadkami z południa, tyle że osiem lat wcześniej, zadebiutowała w reprezentacji. Zameldowała się na murawie na kwadrans przed ostatnim gwizdkiem, a już minutę później wywalczyła karnego, którego na gola zamieniła Patrycja Pożerska. Niedługo potem po indywidualnej akcji sama wpisała się na listę strzelczyń. Biało-czerwone wygrały 4:1. Jeszcze bardziej imponujące zwycięstwo nad Czeszkami odniosły w 2021 roku w towarzyskim meczu rozegranym w Hiszpanii. Pajor zdobyła w nim dwie bramki, jedną – głową, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Adriany Achcińskiej.

2:0 Gol E. Pajor, asysta A. Achcińskiej

Gdańsk, Polska – Belgia 1:1 (2021)

We wrześniu 2021 roku spełniło się jej marzenie, aby zagrać na jednej z aren Euro 2012. Nie był to wprawdzie Stadion Narodowy, tylko Polsat Plus Arena Gdańsk, ale wrażenie i tak było duże – zwłaszcza że pierwszy mecz Polek w eliminacjach mistrzostw świata 2023 obejrzało ponad 8 tysięcy widzów (kolejny rekord frekwencji). Ewa znów dała popis. To po jej strzale biało-czerwone dość niespodziewanie wyszły na prowadzenie. „Było w tym trochę przypadku, ale należy docenić kunszt naszej kapitanki, która rozpoczęła akcję i efektownie ją zakończyła, jak na liderkę drużyny przystało” – chwaliła ją sportowa redakcja portalu Interia.

1:0 Gol E. Pajor

Lublin, Polska – Kosowo 7:0 (2022)

Niestety, niedługo po starciu z Belgią doznała poważnej kontuzji kolana. Już drugiej takiej w karierze. W efekcie przez większość eliminacji Polki musiały sobie radzić bez swojej najlepszej snajperki. Wróciła do gry dopiero wiosną 2022 roku, ale do pełni formy dochodziła jeszcze przez kilka miesięcy. W kończącym przegraną bitwę o mundial meczu z Kosowem była już tą Ewą jaką znamy. Ustrzeliła hat-tricka, a przy okazji zdobyła swoją jubileuszową 50. bramkę w reprezentacji. Tym samym stała się samodzielną liderką wśród najskuteczniejszych polskich piłkarek. Dotychczasowa rekordzistka Marta Otrębska ma na koncie 48 goli.

5:0 Gol E. Pajor, asysta D. Grabowskiej

Sewilla, Polska – Maroko 4:0 (2022)

Złośliwcy żartowali, że skoro miała problemy ze zdrowiem, to może powinna wrócić do… Medyka? W klubie z Konina spędziła bowiem pierwsze lata kariery i z nim sięgała po tytuły w Polsce. Dwa razy zdobyła mistrzostwo, trzy razy puchar. I właśnie meczem o to ostatnie trofeum pożegnała się z kibicami w kraju. W 2015 roku Medyk rozgromił w finale Górnika Łęczna 5:0, a trzy z tych bramek strzeliła właśnie Pajor. Zaraz potem wyjechała do Wolfsburga, gdzie gra do dziś. A jak gra? Mniej więcej tak, a czasem nawet lepiej, jak w towarzyskim meczu z Marokiem.

1:0 Gol E. Pajor, asysta N. Kaletki

Więcej bramek Ewy Pajor w meczach reprezentacji zobaczysz TUTAJ

ok5Pajor_3a.jpgok5Pajor_3a.jpg